Wystawa „Piękno do mnie przyszło…” prezentuje malarstwo Wojciecha Weissa pochodzące z tzw. białego okresu tj. z lat 1905 – 1912, kiedy to porzucił młodopolskie, dekadenckie nastroje, wkraczając w nową epokę swojej twórczości. Jest ona dedykowana jego uczennicy i żonie Reni, którą poślubił w 1908 roku. Pokazujemy zatem również wybór prac malarskich Ireny Weissowej, która sygnowała swoje prace anagramem imienia Aneri, od okresu jej nauki, aż po późne lata życia.

Weiss tworzy wówczas głównie w swojej pracowni położonej u stóp Wawelu w Krakowie oraz w domu swoich rodziców w Kalwarii Zebrzydowskiej. Zgromadzone na wystawie obrazy stanowią jakby intymny pamiętnik artysty. Malowane szybkimi, zdecydowanymi pociągnięciami pędzla, notują nawet najbardziej przelotne wrażenia z otaczającego artystę świata. Interesują go wówczas motywy najbliższe i najprostsze, dom rodzinny, wnętrze pracowni, portrety ojca, matki, żony, rośliny a przede wszystkim kwiaty. Postaci najbliższych malowane są w złotawym świetle lampy naftowej, w szybach okien igrają bogate refleksy. Poprzez otwarte okno, wpada do wnętrz południowe słońce, natura przesycona światłem rozżarza się do białości.

Wystawa zorganizowana została przez Muzeum Pałac w Wilanowie w 2007 r. Ciesząc się wielkim zainteresowaniem gościła i będzie gościć w wielu muzeach polskich. 

W ekspozycji bierze udział blisko 80 dzieł obojga artystów pochodzących przede wszystkim ze zbiorów prywatnych objętych opieką Fundacji Muzeum Wojciecha Weissa i pokazywanych publiczności po raz pierwszy od dziesięcioleci. Przestrzeń ekspozycyjna wzbogacona jest również unikatowym zestawem zdjęć archiwalnych. Obu częściom wystawy towarzyszą katalogi autorstwa wnuczki artystów, bardzo osobiste i refleksyjne, gdzie reprodukcje obrazów przeplatają się z fotografiami rodzinnymi, a Kraków i Kalwaria sprzed 100 lat, stają się bliską nam rzeczywistością.

Oprac.: Zofia Weiss-Nowina Konopka